Single file to bliss, how could i ever resist?
But when I turn to you I find heaven on the ground.




Może zacznijmy standardowo. Nazywam siÄ™ Michael Jordan Bloodworth i pochodzÄ™ z dwóch przeciwnych sobie rodów. Moja matka - Cataleya - z rodziny Malfoy i jest dalekÄ… ciotkÄ… sÅ‚ynnego Draco Malfoy'a. CzyÅ›ci Åšlizgoni. Mój ojciec natomiast wywodzi siÄ™ z rodziny Bloodworth, urodzeni Gryfonii. Åšmiertelni wrogowie, ale wrodzona wrogość może zostać przezwyciężona przez prawdziwÄ… miÅ‚ość. WiÄ™kszy dowód raczej nie jest potrzebny. Z małżeÅ„stwa tej dwójki urodziÅ‚em siÄ™ ja, a po kilku latach mój brat - Alexander. Można powiedzieć, że moje życie należaÅ‚o do sielskich dopóki nie zaczęła siÄ™ szkoÅ‚a. Wszyscy wyczekiwali, aż sowa przyniesie mój list w dniu jedenastych urodzin. Wszyscy poza mnÄ…. Niestety przyszedÅ‚. Chociaż nie, wróć. Wcale nie byÅ‚o tak piÄ™knie. Moja matka jest Å›mierciożercÄ…. SÄ…dziÅ‚em, że już nie istniejÄ…, ale jednak charakterystyczny symbol na jej przedramieniu mówi co innego. Po jakimÅ› czasie po moich narodzinach wciÄ…gnęła w to też ojca. Nie podobaÅ‚o mi siÄ™ to.
Jednak co mógÅ‚ zrobić jeszcze maÅ‚y chÅ‚opiec nie za bardzo rozumiejÄ…cy Å›wiat. DorastaÅ‚em w nienawiÅ›ci do wszystkiego, w przesÄ…dzeniu, że na tym Å›wiecie panuje jedna zasada: Zabij, albo zostaÅ„ zabitym. Od piÄ…tego roku życia, pod okiem moich rodziców byÅ‚em szkolony na nowego przywódcÄ™, gdyby moje decyzje poprowadziÅ‚y mnie tak, a nie inaczej. DziÄ™ki temu potrafiÄ™ to i owo.
Pierwszy wrzeÅ›nia byÅ‚ mojÄ… wyroczniÄ…. SpodziewaÅ‚em siÄ™, że Tiara przydzieli mnie do domu spod znaku węża. Zawsze tego chciaÅ‚em i tak też siÄ™ staÅ‚o. Jestem pierwszym z rodu, który nie należy do Gryffindoru. Co do nauki, szÅ‚a mi caÅ‚kiem dobrze. Niestety odziedziczona po matce ciekawość do nowych rzeczy sprowadziÅ‚a mnie na drogÄ™ typowego Åšlizgona. Do szóstej klasy byÅ‚em arogancki, chamski i strachem zdobywaÅ‚em szacunek. ZaczÄ…Å‚em też przygodÄ™ z czarnÄ… magiÄ…. MuszÄ™ przyznać, że jestem w tym naprawdÄ™ dobry. Z małą pomocÄ… również opanowaÅ‚em sztukÄ™ rzucania zaklęć bez pomocy różdżki. Niewiele czarodziejów to potrafi, a jest to cholernie przydatna umiejÄ™tność zważywszy, że może nie być pod rÄ™kÄ… gdy bÄ™dzie potrzebna.
Aktualnie jestem w siódmej - ostatniej - klasie w Szkole Magii i Czarodziejstwa, gram w reprezentacji Slytherinu w rozgrywkach Quidditch'a na pozycji szukajÄ…cego, jestem Å›mierciożercÄ… i jako drugi, zaraz po Severusie Snape'ie potrafiÄ™ stworzyć cielesnego patronusa w postaci wilka.



