top of page

HISTORIA

Moja historia może wydawać siÄ™ jakbyÅ› czytaÅ‚ bajkÄ™. Niestety tak byÅ‚o jedynie w oczach moich rodziców. UrodziÅ‚em siÄ™ w bardzo bogatej rodzinie to raczej na starcie punktuje siÄ™ dość wysoko, ale co z tego, skoro zajmowaÅ‚a siÄ™ mnÄ… opiekunka, a nie wÅ‚asna matka, tym bardziej ojciec. Jeden i drugi z moich rodzicieli byli "mafiozami", przynajmniej tak ich jedynie nazywaÅ‚em w dzieciÅ„stwie. Dużo z prawdÄ… siÄ™ nie minÄ…Å‚em bo byli parÄ… naprawdÄ™ wysoko postawionych czÅ‚onków gangu w Los Angeles. Przez wiele lat mojego dzieciÅ„stwa nie dziaÅ‚o siÄ™ nic ciekawego, wiÄ™c to pominÄ™ i przejdÄ™ dalej kiedy zrobiÅ‚o siÄ™ ciekawiej. W wieku gdzieÅ› trzynastu, czternastu lat mój ojciec stwierdziÅ‚, że jestem wystarczajÄ…co dorosÅ‚y, by poznać życie gangstera. WcieliÅ‚ mnie w szeregi swoich ludzi. Przez parÄ™ dni byÅ‚em jego sÅ‚ugusem dopóki matka nie strzeliÅ‚a mu w Å‚eb kiedy tylko doszÅ‚y jÄ… plotki o zdradzie ojca. SwojÄ… drogÄ… gówno prawda, ale jak kobieta umie strzelać to lepiej siÄ™ nie odzywać. Objęła kontrolÄ™ nad ludźmi ojca. Nie pozwalaÅ‚a mi już przychodzić na teren przeznaczony jedynie dla jej ludzi i uczestniczenia w czymkolwiek z nim zwiÄ…zanym. ZaczÄ…Å‚em uczyć siÄ™ sam. Strzelanie, posÅ‚ugiwanie siÄ™ nożem, samoobrona, walka wrÄ™cz. To wszystko zdoÅ‚aÅ‚em opanować do perfekcji w przeciÄ…gu dwóch lat. W miÄ™dzy czasie wiele różnych sytuacji wpÅ‚ynęło na mojÄ… psychikÄ™ i z w miarÄ™ spokojnego, ogarniÄ™tego, ale hardego chÅ‚opaka staÅ‚em siÄ™ opanowanym zabójcÄ… z zimnÄ… krwiÄ…. Kiedy w wieku 18 lat oznajmiÅ‚em matce, że zamierzam doÅ‚Ä…czyć do gangu wolaÅ‚a mnie wkrÄ™cić w akcje, która z góry byÅ‚a skazana na niepowodzenie. Na szczęście ojciec nauczyÅ‚ mnie kilku zagrywek dla czÅ‚onków wyjÄ…tkowo partaczÄ…cych swoje zadania. Na swoje nieszczęście mnie nie doceniÅ‚a. WykonaÅ‚em zadanie uciekajÄ…c policji i przy okazji ratujÄ…c tyÅ‚ki pozostaÅ‚ym kolesiom. ZyskaÅ‚em szacunek w ich oczach i już wiedziaÅ‚em, że oni bÄ™dÄ… mi wierni. DÅ‚ugo siÄ™ tym nie pocieszyÅ‚em. Jeden z zespoÅ‚ów spartaczyÅ‚ caÅ‚Ä… akcjÄ™ i gliny wyrżnęły prawie caÅ‚y gang. Mi dziÄ™ki pomocy zaufanych ludzi zdoÅ‚aliÅ›my uciec prosto do Rosji. Znalezienie kolejnego gangu nie byÅ‚o trudne, wystarczyÅ‚o jedynie trochÄ™ czasu. Minęło kolejnych kilka lat, zabiÅ‚em kilka ważnych osób i robiÄ™ to nadal bo odbieranie życia gnidom i nie tylko sprawia mi radość. Nie zamierzam przestać.

bottom of page