HISTORIA
UrodziÅ‚em siÄ™ jako najstarszy syn dwojga kochajÄ…cych siÄ™ ludzi w czasach nie do koÅ„ca przyjaznych dla czegokolwiek co choć trochÄ™ odbiegaÅ‚o od przybranej formy i niestety przekonam siÄ™ o tym dość boleÅ›nie. Ale teraz nie o tym. Mam na imiÄ™ Damon, mam 177 lat i jestem wampirem. A oto mój skrawek rzeczywistoÅ›ci.
"Komu zależy ten umiera."

UrodziÅ‚em siÄ™ naprawdÄ™ bardzo dawno temu, nawet nie w poprzednim stuleciu tylko jeszcze wczeÅ›niej. W 1839 roku w maÅ‚ym mieÅ›cie Mystic Falls po raz pierwszy zobaczyÅ‚em ten Å›wiat i chyba raczej mi siÄ™ nie spodobaÅ‚. Po tylu latach pseudo żywota, zupeÅ‚nie siÄ™ sobie nie dziwiÄ™. Powoli dorastaÅ‚em w miarowej miÅ‚oÅ›ci dwojga kochajÄ…cych siÄ™ ludzi, jednych z zaÅ‚ożycieli miasta. Potężni Salvatore. Kiedy miaÅ‚em pięć lat na Å›wiat przyszÅ‚a osoba, która wywróciÅ‚a mój Å›wiat, i nie tylko, do góry nogami. Stefan, mój mÅ‚odszy brat. Teraz oczko w gÅ‚owie rodziców.

Ja i Stefan byliÅ›my praktycznie nierozÅ‚Ä…czni. Kiedy już podrósÅ‚ i rozumiaÅ‚ już wiÄ™cej rzeczy sam nazwaÅ‚ mnie nawet swoim najlepszym przyjacielem. ByliÅ›my sobie bardzo bliscy, a ja jako dobry starszy brat przyjmowaÅ‚em za niego wszelkie kary i winy, tylko po to żeby byÅ‚o mu lżej, a że przy okazji zrażaÅ‚em do siebie swoich rodziców, zbytnio mnie nie obchodziÅ‚o. LiczyÅ‚ siÄ™ dla mnie jedynie on. Dlatego niezwykle zabolaÅ‚y mnie sÅ‚owa tego maÅ‚ego blondyna, kiedy spotkaliÅ›my siÄ™ przy grobie matki, tuż po jej pogrzebie. Å»aÅ‚ujÄ™, że nie pojawiÅ‚em siÄ™ w tedy nie dla matki, tylko dla niego, żeby go nie zawieźć i by miaÅ‚ we mnie wsparcie. Później i tak obroniÅ‚em go przed ojcem, który twierdziÅ‚, że mężczyźnie nie przystoi pÅ‚ach - a on miaÅ‚ jedynie dziesięć lat, przecież to jeszcze dziecko.
''Ja bym walczył ze sobą."

MijaÅ‚y lata, aż nastaÅ‚ rok 1864 i wybuchÅ‚a wojna secesyjna. Prawie na rozkaz ojca, zaciÄ…gnÄ…Å‚em siÄ™ do wojska i wyjechaÅ‚em...PowróciÅ‚em po kilku miesiÄ…cach. Kilka dni przede mnÄ… przyjechaÅ‚a niejaka Katherine Pierce, w tedy jeszcze tego nie wiedziaÅ‚em, ale byÅ‚a wampirzycÄ…. MiaÅ‚em w tedy 25 lat i jak to mÅ‚ode serce mnie nie sÅ‚uchaÅ‚o. Z resztÄ… nie tylko moje. Stefan też siÄ™ w niej podkochiwaÅ‚, a ona to wykorzystaÅ‚a. Nasza braterska więź przez to nieco skruszaÅ‚a. Przez kilka miesiÄ™cy byÅ‚em jej kochankiem i workiem krwi. KarmiÅ‚a siÄ™ na nas, a którejÅ› nocy napoiÅ‚a nas swojÄ… krwiÄ….

Kiedy nastał wrzesień tego feralnego raku, w całym mieście i okolicach zaczęły się polowania na wampiry. Zaślepieni miłością pomogliśmy Kath uciec, ale jaką cenę musieliśmy za to zapłacić? Zastrzelił nas rodzony ojciec...Obudziłem się gdzieś daleko, przy chatce nad jeziorem. Był tam też Stefan, już jako wampir. Nie chciałem się zmieniać, chciałem umrzeć, ale on prosił, potem błagał, aż w końcu wgryzłem się w szyją dziewczyny i zabiłem ją osuszając jej ciało z krwi. Na początku nie było mi z tym dobrze, ale po pewnym czasie, było mi to wręcz obojętne.
"Mam pewną tajemnicę, dość dużą. Ale nigdy jej głośno nie powiedziałem. Jaki jest tego sens? To niczego nie zmieni. To nie uczyni mnie dobrym, nie zaadoptuję szczeniaka. Nie mogę być taki jak inni ludzie by chcieli, abym był. Kim ona chce, abym był. Taki już jestem."

Nasze życie siÄ™ zmieniÅ‚o o 180 stopni. Mimo to ciÄ…gle trzymaliÅ›my siÄ™ razem, a przynajmniej staraliÅ›my. Jednak na dnie serca, które od tamtego momentu zaczęło siÄ™ robić jak kamieÅ„, żywiÅ‚em urazÄ™ do brata. W pewnym stopniu jest to spowodowane mojÄ… niestabilnoÅ›ciÄ…. Przez kolejne kilka dni sam nie wiedziaÅ‚em co czujÄ…. Brat wyÅ‚Ä…czyÅ‚ emocje, tak byÅ‚o Å‚atwiej, ja nie chciaÅ‚em. NiedÅ‚ugo potem pojawiÅ‚a siÄ™ Lexi. ProponowaÅ‚a mi pomoc, jednak odmówiÅ‚em sÄ…dzÄ…c, że Stefan potrzebuje jej dużo bardziej niż ja. OpuÅ›ciÅ‚em Stefana w zÅ‚oÅ›ci i nienawiÅ›ci obiecujÄ…c mu na odchodnym "Wieczność przepeÅ‚nionÄ… w nÄ™dzy". W gÅ‚Ä™bi duszy jednak, cholernie martwiÅ‚em siÄ™ o brata. Tyle mnie widzieli.

Bardzo dużo podróżowaÅ‚em. Raczej nie byÅ‚o miejsca w Ameryce gdzie bym nie zagoÅ›ciÅ‚ i nie zapisaÅ‚ siÄ™ krwawymi literami na kartach historii jakiegoÅ› rejonu. Jednak w 1912 roku dochodzi mnie wieść o Å›mierci bratanka. Niewiele myÅ›lÄ…c wróciÅ‚em do rodzinnego miasta, majÄ…c znikomÄ… nadziejÄ™, że spotkam tam Stefana. Nie myliÅ‚em siÄ™, ale spÄ™dzone z nim chwile raczej nie należaÅ‚y do najprzyjemniejszych. Co innego spotkania z Sage. Moja pierwsza partnerka na dÅ‚użej. To ona nauczyÅ‚a mnie wielu rzeczy poczynajÄ…c od czerpania przyjemnoÅ›ci z życia wampira koÅ„czÄ…c na dobieraniu sobie odpowiedniej ofiary. A co do Stefana, dziÄ™ki Lexi udaÅ‚o mu siÄ™ wÅ‚Ä…czyć czÅ‚owieczeÅ„stwo i tak żyć. Jednak kolejna sytuacja strÄ…ciÅ‚a go z drogi spokoju na tÄ™ usÅ‚anÄ… gÅ‚owami. Nasze relacje już prawie legÅ‚y w gruzach. MusiaÅ‚em wyjechać - ponownie.